Wspólnota AA

Kim są anonimowi alkoholicy?

PREAMBUŁA  AA

Anonimowi Alkoholicy są wspólnotą mężczyzn i kobiet, którzy dzielą się nawzajem doświadczeniem, siłą i nadzieją, aby rozwiązać swój wspólny problem i pomagać innym w wyzdrowieniu z alkoholizmu. Jedynym warunkiem uczestnictwa we wspólnocie jest chęć zaprzestania picia. Nie ma w AA żadnych składek ani opłat, jesteśmy samowystarczalni poprzez własne dobrowolne datki. Wspólnota AA nie jest związana z żadną sektą, wyznaniem, działalnością polityczną, organizacją lub instytucją, nie angażuje się w żadne publiczne polemiki, nie popiera ani nie zwalcza żadnych poglądów. Naszym podstawowym celem jest trwać w trzeźwości i pomagać innym alkoholikom w jej osiągnięciu.
( Copyright "A.A. Grapevine", Inc. Przedrukowane za zgodą ).

Mityngi AA w Skierniewicach

Poniedziałek – godz. 19.00.
Grupa AA „ ALINA”
I poniedziałek miesiąca – Mityng OTWARTY

Czwartek – godz. 19.00.
Grupa AA „ ALINA”
I czwartek miesiąca – Mityng OTWARTY
ul. św. Stanisława 1 – salka katechetyczna

Niedziela – godz. 18.00.
Grupa AA „ KOTWICA”
Miejsce – "salka w ogrodzie" wejście od ul. Prymasowskiej
Mityngi OTWARTE

Uczestnictwo we wspólnocie AA

My, uczestnicy AA - zarówno mężczyźni, jak i kobiety - jesteśmy ludźmi, którzy przekonali się i przyznali, że nie panują nad alkoholem. Dowiedzieliśmy się, że musimy żyć bez niego, jeżeli chcemy uniknąć katastrofy w życiu naszym i naszych bliskich. Jesteśmy częścią nieformalnej międzynarodowej wspólnoty, działającej obecnie w ponad 160 krajach, na którą składają się tysiące grup w lokalnych społecznościach. Mamy tylko jeden zasadniczy cel: utrzymać własną trzeźwość i pomagać tym, którzy zwracają się do nas o pomoc w osiągnięciu trzeźwości. Nie jesteśmy reformatorami; nie jesteśmy związani z żadną grupą interesu, nie propagujemy ani nie zwalczamy żadnych racji, nie jesteśmy przypisani do żadnego wyznania religijnego. Nie zamierzamy zaprowadzić abstynencji na całym świecie. Nie werbujemy nowych członków, ale nowicjusze są w naszej wspólnocie zawsze mile widziani. Nie narzucamy innym naszych doświadczeń związanych z piciem, ale chętnie się nimi dzielimy, gdy ktoś nas o to poprosi. Wśród uczestników AA znajdują się ludzie w bardzo różnym wieku, o różnym statusie społecznym, ekonomicznym i kulturowym. Niektórzy z nas pili przez wiele długich lat, zanim zrozumieli, że nie radzą sobie z alkoholem. Inni mieli na tyle szczęścia, by już w początkach swojej pijackiej kariery zorientować się, że alkohol wymknął im się spod kontroli. Różnorodne były także skutki naszego picia. Wielu z nas zamieniło się w ludzkie wraki, zanim poprosiliśmy o pomoc w AA. Niektórzy stracili rodzinę, majątek i godność. Staczaliśmy się do rynsztoka w różnych miejscach. Część z nas w kółko lądowała w szpitalu lub powracała za mury więzienia. Dopuszczaliśmy się poważnych wykroczeń - przeciw społeczeństwu, przeciw swoim rodzinom i pracodawcom, a nawet przeciw samym sobie. Ale są wśród nas i tacy, którzy nigdy nie trafili do szpitala czy więzienia ani nie stracili przez picie swojej pracy lub rodziny. W pewnym momencie jednakże dotarliśmy wreszcie do punktu, w którym uświadomiliśmy sobie, że alkohol przeszkadza nam normalnie żyć. Kiedy zaś odkryliśmy, że nie umiemy żyć bez niego, my również poszukaliśmy pomocy w AA. W naszych szeregach są przedstawiciele wszystkich najważniejszych wyznań, a wielu przywódców religijnych popierało i wspiera rozwój naszej wspólnoty. Ale są także pośród nas ateiści i agnostycy. Przypisanie do jakiejś konkretnej, uznanej religii nie jest bowiem warunkiem uczestnictwa. Jednoczy nas łączący nas wszystkich problem - alkohol. W s p ó 1 n i e się spotykając, rozmawiając, pomagając innym alkoholikom jesteśmy w stanie zachować trzeźwość i uwolnić się od przymusu picia, który kiedyś był dominującą siłą w naszym życiu. Nie uważamy siebie za jedynych, którzy znają sposób na rozwiązanie problemu alkoholowego. Wiemy jednak, że program AA działa w odniesieniu do nas i na własne oczy widzieliśmy, jak pomógł on niemal wszystkim bez wyjątku nowicjuszom, którzy uczciwi i szczerze pragnęli zaprzestać picia. Dzięki AA dowiedzieliśmy się sporo o sobie i o alkoholizmie. Wiedzę tę przez cały czas odświeżamy, gdyż wydaje się ona kluczem do naszej trzeźwości. A dla nas trzeźwość zawsze musi być najważniejsza. ( fragment broszury - "To jest AA" wydanej przez BSK AA ).

Mityngi AA

Celem wszystkich mityngów AA, jak stwierdza Preambuła, jest "dzielenie się nawzajem swoim doświadczeniem, siłą i nadzieją, aby rozwiązać swój problem i pomagać innym w wyzdrowieniu z alkoholizmu". W tym celu grupy AA mają zarówno mityngi otwarte jak i mityngi zamknięte.
Zamknięte mityngi są tylko dla członków AA lub dla tych, którzy mają problem z alkoholem i mają "pragnienie zaprzestania picia". 
Otwarte mityngi są dostępne dla każdego zainteresowanego programem zdrowienia z alkoholizmu Anonimowych Alkoholików.
W obu typach mityngów prowadzący AA może poprosić, aby uczestnicy ograniczyli swoje wypowiedzi do spraw dotyczących zdrowienia z alkoholizmu. Otwarte czy zamknięte mityngi grup AA są prowadzone przez uczestników AA, którzy decydują o przebiegu swoich mityngów.

Historia wspólnoty Anonimowych Alkoholików

"W roku 1935 spotkało się w Akron, Ohio (USA) dwóch mężczyzn. Obydwaj byli wówczas uznani za alkoholików w beznadziejnym stanie, co w oczach wszystkich ich znajomych było rzeczą kompromitującą. Jeden był człowiekiem interesu, dawniej dobrze znanym na giełdzie nowojorskiej, drugi znanym chirurgiem; obaj zdążyli już się zapić prawie na śmierć. Obaj próbowali różnych "kuracji" i kilkakrotnie przebywali w szpitalach. Wydawało się rzeczą pewną, także dla nich samych, że nie ma już ratunku. Przypadkiem poznając się stwierdzili zadziwiający fakt: gdy jeden z nich usiłuje pomagać drugiemu, efektem jest trzeźwość. Powiadomili o tym fakcie trzeciego alkoholika, prawnika, przykutego do łóżka szpitalnego; on też postanowił spróbować. Wszyscy trzej, żyjąc swoim życiem, próbowali pomagać innym alkoholikom. Nawet jeśli ludzie, którym ofiarowali pomoc, nie chcieli jej przyjąć, pomagający czuli, że im samym wysiłek ten się opłaca, ponieważ w każdym przypadku ten, kto chciał pomagać, zachowywał trzeźwość, nawet jeśli jego "pacjent" pił dalej. Kontynuując to zajęcie dla własnego dobra, nie znana z nazwisk, garstka niepijących alkoholików uświadomiła sobie nagle w 1937 roku, że dwudziestu z nich zachowuje trzeźwość! Trudno dziwić się temu, że sądzili, iż stał się cud. Ustalili, że powinni spisać swoje przeżycia, aby ich doświadczenia można było szerzej popularyzować. Ale, jak zresztą możecie sobie wyobrazić, mieli wielkie trudności z ustaleniem, co się właściwie stało. Gdy wreszcie w roku 1939 doszli do takiej wersji wydarzeń, że wszyscy mogli się podpisać pod publikacją...", zostały one zawarte w książce "Anonimowi Alkoholicy". Tak powstał ruch Anonimowych Alkoholików. Rozwijał się on szybko i..."ten fantastyczny rozwój niósł ze sobą bardzo dolegliwe bóle wzrostu. Dowiedziono co prawda, że alkoholicy mogą zdrowieć, ale żadną miarą nie było pewne, czy tak wielka liczba, nadal nieobliczalnych ludzi będzie potrafiła harmonijnie współżyć i współpracować z dobrymi rezultatami. Wszędzie wyłaniały się... problemy członkostwa, pieniędzy, stosunków międzyludzkich, oddziaływania na zewnątrz, kierowania grupami i klubami, a także dziesiątki innych kłopotów. Właśnie z tego kłębowiska burzliwych doświadczeń wyłoniło się Dwanaście Tradycji AA, po raz pierwszy ogłoszonych w 1946 a następnie zatwierdzonych w 1950 roku na Pierwszej Międzynarodowej Konwencji AA w Cleveland..." Do dziś Wspólnota rozrosła się i dotarła do 153 krajów Świata. Do Polski informacje o AA były przemycane już od 1957 roku, jednak pierwsza grupa działająca wg 12 Tradycji powstała w 1974 roku w Poznaniu. Z biegiem lat powstają inne grupy AA już i poza Poznaniem w innych miastach w całej Polsce. Obecnie w Polsce istnieje około 2000 grup. Pierwszy ogólnokrajowy Zjazd AA z udziałem przedstawicieli 34 grup AA odbył się w październiku 1984 roku w Poznaniu, następny w Zawierciu w 1986 roku (140 grup AA). Trzeci Zjazd AA przemianowany na Kongres we Wrocławiu w 1988 roku (238 grup AA). Potem kongresy odbywały się w 1991 roku w Gdańsku, 1994 roku w Krakowie i ostatni 1996 roku w Warszawie. Aby jednak grupy AA mogły korzystać z tłumaczonej literatury i innej pomocy. W 1982 roku powstała Tymczasowa Służba Anonimowych Alkoholików, a następnie Biuro Usług Ogólnych w Poznaniu. W 1993 roku zostaje przeniesione do Konina i funkcjonuje, aż do powołania w 1995 roku w Warszawie fundacji pod nazwą "Biuro Służby Krajowej Anonimowych Alkoholików w Polsce" obsługującej wszystkie Grupy AA w Polsce. Obecne ukazujące się pismo "Zdrój" narodziło się w 1986 roku w wyniku połączenia wcześniej ukazujących się dwóch pism "Ruch Anonimowych Alkoholików" (1985) i biuletynu AA "Zdrój" (1986).
_______________________________________________________ 
1.  fragment z książki "Życie w trzeźwości" str. 125. 
2 . fragment z książki "Dwanaście Kroków i Dwanaście Tradycji" s. 19.
 

Czy AA jest dla Ciebie?

Tylko Ty możesz zdecydować, czy AA jest szansą dla Ciebie, czy Twoim zdaniem AA może Ci pomóc. My staliśmy się członkami AA, kiedy w końcu zaprzestaliśmy prób opanowania naszego picia. Wciąż jeszcze nie możemy pogodzić się z myślą, że nigdy nie będziemy mogli pić bezkarnie. Inni członkowie AA powiedzieli nam, że jesteśmy chorzy (zawsze tak sądziliśmy!). Zdaliśmy sobie sprawę, że wielu innych cierpiało z powodu takiego samego poczucia winy, osamotnienia i beznadziejności jak my. Zrozumieliśmy, że powodem naszych cierpień była choroba, na którą zapadaliśmy –  ALKOHOLIZM. 
Zdecydowaliśmy się spróbować stawić czoło temu co alkohol zrobił z nami. Oto niektóre z pytań, na które staraliśmy się odpowiedzieć UCZCIWIE. Jeśli odpowiedzieliśmy cztery lub więcej razy TAK, uznaliśmy, że mamy poważny problem z piciem. Zobacz, ile razy Ty odpowiesz TAK. Pamiętaj: przyznanie się, że masz problem, nie hańbi. 

  1. Czy kiedykolwiek postanawiałeś nie pić tydzień i dłużej, a udało Ci się tylko przez kilka dni?
    Większość z nas w AA składało takie obietnice sobie i bliskim, ale nigdy ich nie potrafiliśmy dotrzymać. W AA powiedziano nam: "Po prostu spróbujcie nie pić dziś". (Jeżeli nie będziemy pili dziś, to dziś nie możemy się upić). 
    TAK/NIE 
  2. Czy chciałbyś, żeby ludzie zajęli się swoimi sprawami, a nie Twoim piciem i przestali mówić Ci, co masz robić?
    W AA nie zajmujemy się mówieniem komukolwiek, co ma robić. Rozmawiamy tylko o naszym piciu, problemach i o tym, jak je rozwiązujemy. Chętnie Ci pomożemy, ale tylko wtedy, gdy TY będziesz tego chciał. 
    TAK/NIE 
  3. Czy kiedykolwiek zmieniałeś rodzaj alkoholu, mając nadzieję, że to powstrzyma Cię odpicia? 
    My próbowaliśmy wszystkiego: picia słabszych alkoholi, nawet piwa, picia tylko pod koniec tygodnia itp. Ale jeżeli piliśmy cokolwiek, co zawierało alkohol, w końcu upijaliśmy się. 
    TAK/NIE 
  4. Czy w ciągu ostatniego roku, po przebudzeniu się, musiałeś skorzystać z "klina"? 
    Czy potrzebowałeś kieliszka, aby rozpocząć dzień lub aby przestać się trząść. Jeżeli tak, jest to pewny znak, że nie pijesz "towarzysko". 
    TAK/NIE 
  5. Czy kiedykolwiek zazdrościłeś ludziom, którzy piją i nie wpadają z tego powodu w kłopoty? 
    Często zastanawiamy się, dlaczego nie jesteśmy tacy jak większość ludzi, którzy mogą pić lub nie. 
    TAK/NIE 
  6. Czy miałeś w ciągu minionego roku problemy wynikające z picia alkoholu? 
    Bądź uczciwy w stosunku do siebie! Lekarze mówią, że jeżeli masz problem z alkoholem i ciągle pijesz, będzie zawsze tylko gorzej, a nigdy lepiej. W końcu umrzesz lub resztę życia spędzisz w zakładzie psychiatrycznym. Jedyna nadzieja to przestać pić. 
    TAK/NIE 
  7. Czy Twoje picie powoduje kłopoty rodzinne? 
    Przed przyjściem do AA uważaliśmy, że pijemy z powodu innych ludzi lub z powodu kłopotów rodzinnych. Nie byliśmy w stanie zrozumieć, że to właśnie nasze picie pogarsza wszystko. Picie nigdy i nigdzie nie rozwiązywało żadnych problemów. 
    TAK/NIE 
  8. Czy kiedykolwiek próbowałeś wypić na przyjęciu "jeszcze jeden kieliszek", bo ciągle było Ci za mało? 
    Większość z nas wiedząc, że idzie na przyjęcie z alkoholem, jeszcze przed wyjściem z domu piła coś "dla kurażu". A jeżeli na przyjęciu było "za mało" alkoholu, szukaliśmy innego miejsca, by wypić więcej. 
    TAK/NIE 
  9. Czy wmawiasz w siebie, że możesz przestać pić kiedykolwiek chcesz, mimo że upijasz się wbrew swej woli? 
    Wielu z nas oszukiwało się, że pijemy, bo chcemy. Po przyjściu do AA dowiedzieliśmy się, że kiedy zaczynaliśmy pić, nie mogliśmy już przestać. 
    TAK/NIE 
  10. Czy kiedykolwiek nie byłeś w pracy lub w szkole z powodu picia alkoholu? 
    Wielu z nas stwierdza teraz, że często usprawiedliwialiśmy się chorobą, a prawda była taka, że albo mieliśmy kaca, albo byliśmy pijani. 
    TAK/NIE 
  11. Czy miałeś "urwane filmy"? 
    "Urwany film" to godziny i dni picia, gdy nie możemy sobie przypomnieć, co się wtedy z nami działo. Dopiero po przyjściu do AA dowiedzieliśmy się, że jest to wyraźny znak picia alkoholowego. 
    TAK/NIE 
  12. Czy kiedykolwiek miałeś wrażenie, że Twoje życie byłoby lepsze, gdybyś nie pił? 
    Wielu z nas zaczęło pić, ponieważ po alkoholu życie wydawało się lepsze, przynajmniej na chwilę. Po przyjściu do AA zrozumieliśmy, że zostaliśmy schwytani w pułapkę. Piliśmy, żeby żyć i żyliśmy, aby pić. Byliśmy chorzy i zmęczeni z powodu bycia chorymi i zmęczonymi. 
    TAK/NIE